Czyli dlaczego warto ciągle się hipnotyzować (serio!).

Znana amerykańska hipnoterapeutka Grace Smith, opublikowała w serwisie mindbodygreen.com wartościowe wskazówki dotyczące stosowania hipnoterapii i autohipnozy w celu uwolnienia potencjału i budowania kreatywności.

Niedawno miałam możliwość spędzić trochę czasu w gronie kadry Mindbodygreen – pisarzy, redaktorów, edytorów, ilustratorów i twórców reklam, w biurze ich firmy w słonecznym Brooklynie. Moja wizyta miała jeden cel: zwiększyć ich kreatywność przy użyciu hipnoterapii grupowej.

Dla wielu osób z tego grona udział w 30-minutowej sesji hipnoterapeutycznej był pierwszym w życiu doświadczeniem z hipnozą. Tydzień później otrzymałam od uczestników pełne podziękowań relacje, na przykład: „Jeszcze raz dziękuję za sesję kreatywności sprzed tygodnia; od tamtej pory czuję się naprawdę zakręcony na punkcie pisania, a mój kolega mówi, że czuje się tak samo pozytywnie podekscytowany”, albo „Cały ubiegły tydzień był dla mnie wspaniale kreatywny”.

Jeśli czujesz, że doszedłeś do ściany, a wszystkie dobre pomysły zostały już wykorzystane, jesteś zbyt zmęczony i przytłoczony, by myśleć jasno (a co dopiero błyskotliwie), albo nie wiesz, jak utrzymać takie nastawienie, w którym inspiracja przychodzi regularnie sama, hipnoza może być remedium.

Potocznie uważa się, że hipnoza może pomóc tylko w rzucaniu palenia lub pozbyciu się nadwagi, ale to tylko na pierwszy rzut oka. Jako hipnoterapeutka pomagam aktorom wejść w rolę odgrywanej postaci, pomagam przezwyciężyć tremę śpiewakom operowym, a scenarzystom przezwyciężyć zwątpienie w siebie i patologiczne odwlekanie terminów.

Najistotniejsze jest jednak, że hipnoza to potężne i chyba najskuteczniejsze narzędzie rozwoju osobistego, z jakim możemy mieć do czynienia. Może być stosowana do przekształcenia każdego ograniczającego nawyku, przekonania i emocji ukształtowanych w życiu, włączając wszystko, co może stać na przeszkodzie kreatywności. To ekscytujące, jak szybko można osiągnąć pozytywne rezultaty.

Jak to działa?

Jeżeli chodzi o kreatywność, jest kilka kluczowych kroków, jakie każdy może robić, żeby szybko i łatwo osiągnąć uwolnienie potencjału twórczego. Żeby jednak kreatywność stała się czymś dla ciebie normalnym, a nie doświadczanym czasami fuksem, potrzebna jest konsekwencja i ćwiczenie w stosowaniu tych kroków.

Na czym one polegają? Zaczynamy od usunięcia dwóch największych blokad kreatywności: stresu i zwątpienia.

Zacznijmy od stresu

Kiedy obserwujesz u siebie reakcje typu „walcz-uciekaj-znieruchomiej” jesteś w swoim najmniej kreatywnym stanie, ponieważ przebywasz w trybie przetrwania. W tym trybie nie masz jak myśleć nieszablonowo, projektować coś wspaniałego czy wymyślać atrakcyjne nagłówki, które zainicjują lawinę zainteresowania, ponieważ w tym trybie dominującą potrzebą jest ucieczka lub się ukrycie się.

Kiedy stres jest wyjącym alarmem z czerwonymi migającymi światłami w twoim świadomym umyśle, kreatywność jest cichym szeptem, który subtelnie pojawia się w podświadomości. Jeśli nie zauważysz go od razu i nie zajmiesz się nim, po prostu znika, często nawet nie zauważony.

Podczas gdy wyłączenie wyjącego alarmu trybu przetrwania (czyli stanu stresu) niekoniecznie spowoduje natychmiastowy przypływ sił kreatywności, na pewno jednak pozwoli ci zauważyć pojawiającą się inspirację i odpowiednio się nią zająć.

… i przejdźmy do zwątpienia

Musisz jeszcze sprawić, by zwątpienie w siebie nie sabotowało odkrycia subtelnie pojawiającego się okruchu inspiracji. Należy zejść ze zwykłej drogi, odprężyć się i zaufać podszeptom intuicji, żeby zobaczyć, dokąd ciebie zaprowadzą. Nie każdy pomysł musi być doskonały czy przełomowy, ale odrzucanie z gruntu pomysłów czy negatywna ocena własnych zdolności i talentów tworzy pętlę sprzężenia zwrotnego, która prowadzi od razu do wzrostu poziomu stresu, który z kolei skutecznie zagłuszy każdy następny podszept inspiracji.

Plan działania w 6 krokach

Oto plan działania, który pomaga wyrwać się z owego cyklu stresu – zwątpienia w siebie i otworzyć się na falę nieustannej kreatywności.

  1. Zacznij od relaksu

Rozluźnij całe ciało, zwłaszcza mięśnie żuchwy i ramion. Połączenia psychosomatyczne są naprawdę potężne. Aktywnie rozluźniając nasze ciało, wysyłamy do mózgu informację, że jest wystarczająco bezpiecznie, aby odpocząć.

  1. Pogłębiaj technikę

Technika pogłębiania w hipnoterapii jest tym, co umożliwia nam dostęp do stanu mózgu fal theta. Jest to stan niezwykle kreatywny, w którym rozwiązywanie problemów staje się proste, a nowe pomysły napływają swobodnie, bez krytyki ze strony ego. Weź kilka głębokich oddechów, co pomoże w zignorowaniu otaczającego ciebie hałasu i wejściu w stan theta.

  1. Poproś (uprzejmie) stres żeby sobie odszedł

Nasza podświadomość zawsze stara się nam być pomocna, choć czasami jesteśmy dalecy od stwierdzenia, że zachowanie neurotyczne, ograniczające przekonanie czy gwałtowna reakcja emocjonalna faktycznie przynosi nam jakąś korzyść. Podświadomość ma w nich jakiś swój cel, ale możesz z nią negocjować. Kiedy się zrelaksujesz, zacznij w swoim wnętrzu mówić stresowi, że ciebie rani, nie pomaga ci i podsuń podświadomości pomysł odesłania go daleko od ciebie.

  1. Wyobraź sobie w spektakularnych szczegółach rezultat, którego pragniesz

W celu odblokowania kreatywności doskonałe jest stosowanie wizualizacji wystrzelenia fontanny lub odkręcenia hydrantu, przez który wartkim potokiem zaczyna bez przerwy płynąć pomysł za pomysłem, za pomysłem i za pomysłem. Wszystko, co potrzebujesz zrobić, to napełnić wiadro i zanieść ja na swoje biurko lub do studia i patrzeć, gdzie te idee prowadzą. Wyobraź sobie, że dostęp do pomysłów i ich realizacja są łatwe, odbywają się bez najmniejszego wysiłku i tylko czekają na ciebie.

  1. Wypowiadaj hipnotyczne afirmacje

Ten krok jest wzmocnieniem wszystkich poprzednich. Powtarzaj, powtarzaj, powtarzaj, dając nowe połączeniom neuronowym dużo odżywki, aby zamieniły wcześniej wykształcone nawyki myślenia i zachowania.

  1. Wypatruj cudownych bonusów

Zastosowanie hipnoterapii w pracy nad wybraną dziedziną twojego życia może wywoływać oddźwięk także w innych pozornie niepowiązanych obszarach. W tej pracy podnoszący się przypływ naprawdę podnosi wszystkie statki (na pewno znasz to powiedzenie J.F. Kennedy). Kiedy jesteś skoncentrowany nad pobudzeniem swojej kreatywności, spodziewaj się doświadczenia takich rzeczy jak poprawa snu, wzrost zaufania do siebie i dostrzeganie pozytywnych perspektyw. To są faktycznie „cudowne bonusy” i one są właśnie najlepsze. Uchwyć je i zapamiętaj, gdy tylko je zauważysz.

Twoja kolej

Teraz twoja kolej na zrobienie tych sześciu kroków. Moc hipnoterapii czeka na ciebie wraz z radością płynącą z wyciszenia niepotrzebnych alarmów stresu i trybu przetrwania, przekształcenia zwątpienia w siebie w zaintrygowanie i pozwolenia, by nowe pomysły płynęły dzień i noc. Jeżeli jesteś praktykiem medytacji i autohipnozy, na pewno będziesz wiedzieć jak to robić te kroki samemu. Jeżeli jeszcze nim nie jesteś, zacznij z pomocą dobrego hipnoterapeuty.

Powodzenia!